Zaraza Wielki Pomór Morowe Powietrze
Zaraza Wielki Pomór Morowe Powietrze
ZarazaCzarna Śmierć
Morowe Powietrze
"Umierali oni setkami, zarówno w dzień, jak i w nocy, wszyscy byli wrzucani do dołów i zasypywani ziemią. Gdy tylko owe doły się przepełniły, wykopywano nowe. I ja, Agnilo di Tura pochowałem piątkę moich dzieci własnymi rękami. Umarło tak wielu, iż wszyscy wierzyli, że to koniec świata"
Opis czarnej śmierci – Sienna
Peire Lunel de Montech
Ludzkość od zarania dziejów musiała się zmagać z wieloma problemami, tak w skali mikro, jak i w większej skali dotyczącej nieraz całych kontynentów. Największymi z nich były te, które bezpośrednio wpływały na populację ludzkości. Można w zasadzie wymienić trzy podstawowe czynniki, mające wpływ na masową zagładę: pierwszym były wojny, drugim głód, a trzecim wszelkiego rodzaju zarazy. Wojny zawsze przynosiły śmierć i zniszczenie, głód potrafił wyludniać całe prowincje, ale najgorszym złem, jaki mógł spotkać ludzi, były wielkie zarazy, które zabiły w dziejach znacznie więcej ludzi niż głód i wszystkie wojny razem wzięte. Chwiały się od nich imperia, upadały cywilizacje, całe kontynenty wyludniały się, zamieniając miasta i wsie w puste ruiny, a pola w nieużytki, czy stepy.
Różnie je nazywano: Czarna śmierć, Morowe Powietrze, Podmuch Diabła, Wielka Zaraza, Wielki Pomór itd., czy już konkretnie nazwami chorób: dżuma, grypa, dur, odra, czarna ospa, cholera, tyfus, a z nowszych, czerwonka, gorączka krwotoczna, czyli ebola, a także aids.
Ludzie zarażali się albo jeden od drugiego, albo zarazę roznosiły szczury i z nich właśnie, za pośrednictwem szczurzych pcheł, choroba przenosiła się na ludzi, czasami też przy oblężeniach wrzucano za pomocą różnych katapult trupy zarażone jakąś chorobą, powodując epidemię.
Jedną z najlepiej opisanych w starożytności wielkich epidemii, była ta, która nawiedziła w 430 roku p.n.e., Ateny u progu wielkiej wojny peloponeskiej. Ateńczycy z okolic schronili się za murami miasta i wtedy zaczęła się rozprzestrzeniać bardzo zaraźliwa choroba, która zebrała wielkie żniwo, zabijając wielu mieszkańców w tym, co czwartego żołnierze, a w kilka miesięcy później także przywódcę Aten Peryklesa.
Kolejną epidemią, która wybuchła w 165 roku, czyli czasów Marka Aureliusza przyczyniła się, jak uważa wielu historyków do bardzo wielkiego osłabienia a w końcu do upadku imperium rzymskiego.
Wielkie epidemie występowały także w innych częściach świata, przykładem choćby Cesarstwo Bizantyjskie nawiedzone zostało w połowie VI wieku przez epidemię dżumy. Choroba zebrała krwawe żniwa, w samym Konstantynopolu zabiła prawie 40% mieszkańców. Później dotarła do Afryki Północnej, sporej części Azji i dużych połaci Europy. Zakłada się, że zabiła ponad 100 milionów ludzi, ograniczając bardzo populację ludzi.
Największa epidemia na naszym kontynencie była związana z jednym z największych zdobywców w historii Czyngis-chanem. Armia tego genialnego wodza rozniosła po całym gigantycznym obszarze swych euroazjatyckich podbojów dżumę. Podczas oblężenia Kaffy na Krymie w 1346 roku Tatarzy przy użyciu katapult wrzucali za mury miasta zwłoki zmarłych na dżumę. W mieście bardzo szybko wybuchła epidemia jak ją nazywano "czarnej śmierci" (na skórze chorych pojawiają się ciemne plamy od wywołanych chorobą zmian martwiczo-zgorzelinowych). Zarażeni tą chorobą mieszkańcy, a szczególnie kupcy genueńscy uciekali statkami, docierając do włoskich portów takich jak Massyna, czy Sycylia. Wszędzie tam, gdzie dotarli, błyskawicznie rozprzestrzeniała się zaraza. Bardzo szybko choroba opanowała Italię, Francję, Hiszpanię, a nawet Anglię. Zagłada trwała kilka lat i zebrała ogromne żniwo. Według niektórych historyków pochłonęła ponad 50 milionów ludzi, co stanowiło prawie 30% XIV Europy.
Tu mała ciekawostka. Szalejąca w Europie dżuma całkowicie ominęła Polskę czasów Kazimierza Wielkiego. Do dzisiaj nie wiadomo dlaczego, ale jedna z teorii głosi, że naszych przodków uratowały koty. W Europie Zachodniej masowo je zabijano jako zwierzęta nieczyste, u nas były bezpieczne i polowały na szczury, roznoszące czarną śmierć.
Epidemie dotykały nie tylko Europy, czy Azji. W XVI i XVII wieku Amerykę Południową i Północną nawiedziła Ospa prawdziwa, zwana inaczej czarną ospą. Choroba zaatakowała społeczność Azteków, a w imperium Inków przyczyniła się do śmierci 95% społeczeństwa. W kolejnych latach dotarła do Ameryki Północnej i zebrała krwawe żniwo wśród rdzennych mieszkańców tego kontynentu. Zmarło jak się dzisiaj oblicz około 1 mln. Indian z wielu plemion.
To właśnie ospa spowodowała, że podbój imperium azteckiego oraz państwa Majów okazał się tak łatwy.
Przez następne stulecia świat co kilkadziesiąt nawiedzały kolejne epidemie. Nie sposób wymienić wszystkie, więc podaje tylko kilka.
Włochy wiek XVII – śmierć poniosło około 2 mln ludzi.
Francja 1628-1631 – śmierć poniosło ponad 1 mln. Ludzi.
Chiny, Indie — wiek XIX — śmierć poniosło ponad 12 mln ludzi.
Indie, Europa, Ameryka lata 1816 – 1860 – śmierć poniosło około 40 milionów ludzi.
Europa — epidemie tyfusu — początek XIX wieku, w czasie I wojny zmarło około 3 mln osób
Indie, Chiny — Trzecia pandemia dżumy (1855 — 1900) rozpoczęła się w Chinach, a w drugiej połowie dziewiętnastego wieku dotarła na wszystkie zaludnione kontynenty. W samych Indiach zabiła 10 mln ludzi.
Epidemia grypy zwanej Hiszpanką" – w latach 1918 – 1919 zaatakował niemal wszystkie kontynenty.. Jej nazwa jest dość przypadkowa — Hiszpania jako pierwszy kraj oficjalnie przyznała, że doszło do epidemii i postanowiła przestrzec swoich obywateli przed zagrożeniem. W trzech fazach epidemii (od wiosny 1918 do wiosny 1919) na hiszpankę zachorowało ok. pół miliarda ludzi na całym świecie (jedna trzecia ludzkości), a śmierć poniosło od 50 do stu milionów.
Na terenie naszego kraju na szczęście nie występowały jakieś wielkie pandemie, choć bardzo groźna była epidemia cholery, która przywędrowała na Śląsk w 1831 roku.
Prześladowania. Ponieważ nie znano przyczyn powstawania chorób, zaczęto oskarżać poszczególne grupy szczególnie innowierców o szerzenie zarazy. Nastał czas pogromów i wręcz powszechnego fanatyzmu religijnego. Najbardziej dotkliwie odczuli to Żydzi, których zabijano, palono żywcem, albo wyrzucano z miast i wsi, w których mieszkali.
Czarna śmierć musiała wywrzeć ogromny wpływ na sztukę i literaturę, tworzoną przez ludzi, którzy przeżyli zarazę. Wielu ówczesnych pisarzy, filozofów, nawet władców opisywało swoje przeżycia. Do nich należeli choćby, Boccaccio czy Petrarka).
Obecnie masowe epidemie na szczęście nie występują, choć co kilka lat wybuchają niewielkie ogniska, czy to gorączki krwotocznej nazywanej ebola, ptasiej grypy, aids, czy mniej znanych chorób.
Zdjęcie: Newsweek
Komentarze
Prześlij komentarz